- Louis, uspokój się- powiedziałam. Chłopak jednak nic sobie z tego nie zrobił. Szalał dalej jak małe dziecko.
- Wygrałem, Zayn płacisz mi dwie stówki. - chłopak cieszył się jak nie wiadomo kto. Ale on założył się z nim o to że ja z Harrym się zejdziemy. Udałam, że się obrażam i usiadłam na kanapie. Oglądałam jakiś durny film tylko dlatego, że Niall nie chciał oddać mi pilota. Rzucałam w niego rożnymi rzeczami: poduszkami, pustymi puszkami po coli i papierkami po batonach. Po 2 godzinach poszłam zrobić sobie coś do jedzenia. Otworzyłam lodówę a tam pustka. Nic nie było oprócz puszek z piwem. Trzasnęłam drzwiczkami od lodówki i ze złością weszłam do salonu. Stanęłam przed telewizorem tak, że swym ciałem zasłoniłam cały telewizor.
- Ej no mała. Fineasz i Ferb idą, weź się posuń.- powiedział Niall z pełną gębą.
- Posuwać to tu możesz kogoś innego. A teraz grzecznie wstajesz, bierzesz ze sobą chłopaków i wypad na zakupy bo nic do jedzenia nie ma.- wydarłam się. Chłopak tak się przestraszył, że po 5 minutach zostałam sama w domu. Wzięłam laptopa z pokoju i ponownie usiadłam w salonie. Włączyłam twittera i odpisywałam różnym ludziom na różne tematy. Włączyłam twitcama i robiłam go ponieważ bolały już mnie palce od odpisywania innym. Po 10 minutach miałam ponad 20 tysięcy widzów. Głównie były to dziewczyny z Polski bo cały czas pisały ,, Poland love you''. Cieszyłam się bardzo. Powiedziałam kilka zdań po Polsku tak by i one mogły coś zrozumieć. Rozmawiałam z nimi przez kilka godzin. Nim się obejrzałam była 21. Poszłam do góry i wzięłam długą kąpiel. Nalałam sobie wodę do wanny a do niej wlałam płyn do kąpieli o zapachu mango. Dostałam go od Harrego. Włączyłam sobie moją playliste w telefonie. Przymknęłam oczy i rozmyślałam nad swoim życiem. Myślałam nad tym co by było gdybym nie poznała Gabi. Nie znałabym teraz chłopaków- moich przyjaciół. Nie mieszkałabym teraz w Londynie. Byłabym teraz pewnie w domu dziecka. Siedziałabym teraz sama w koncie i płakałabym po nocach. Byłabym tam teraz sama, nie miałabym nikogo. W końcu wyszłam z wody. Owinęłam się ręcznikiem. Przemyłam twarz i związałam włosy w kłos, na bok. Posmarowałam ciało balsamem czekoladowym i przebrałam się w słodką piżamkę. Wyszłam z łazienki i skierowałam się w stronę kuchni. Jednak w domu nikogo nie było. A mieli jechać tylko na zakupy. A nie było już ich kilka godzin. Popatrzyłam na zegarek, który wskazywał 23. Ruszyłam na górę, po telefon. Wybrałam numer do Harrego lecz bo dłuższej chwili włączyła się poczta głosowa. Zadzwoniłam do Niall'a a potem do Zayn'a żaden z nich nie odebrał. Louis nie wziął ze sobą telefonu. W końcu wybrałam numer do Liam'a jako jedyny odebrał.
- Gdzie wy jesteście. Ja tutaj czekam na was i tak bardzo się martwię a wy co?- zaczęłam krzyczeć na niego.
- Sory mała abonent niedostępny- powiedział i rozłączył się. No kurde, on był chyba pijany. Wybrałam nr do Gabi nie odebrała, Daria tez nie wzięła telefonu. Moją ostatnią szansą była Mimi. Odebrała.
-Ej gdzie wy wszyscy jesteście?- zapytałam już spokojnie.
- W klubie. Byliśmy w sklepie, zrobiliśmy zakupy. Dostaliśmy jakąś ulotkę o nowym klubie. Niall i Zayn powiedzieli że idą tam. to zabraliśmy się z nimi.
- A i nie pomyśleliście o mnie? Dzięki wielkie. Ja tu z głodu umieram a wy w najlepsze się bawicie?- no super. Niech no tylko przyjdą do domu
- No to już wracamy. Tylko odciągniemy Harrego od baru. Cały czas gada z tą barmanką. Ale brzydka jest więc się nie martw.! - no super jeszcze tego brakowało.
- Jak dla mnie możecie siedzieć tam do rana. A jak już przyjdziecie to powiem Hazzie że ma nie wchodzić do mnie.- powiedziałam i rozłączyłam się. Położyłam się na łóżku i próbowałam usnąć. Jednak nie mogłam. Cały czas myślałam nad tym co teraz robi mój chłopak. Po chwili usłyszałam jak ktoś odklucza drzwi. Szybko zamknęłam oczy i udałam, że śpię. Usłyszałam Zayn'a który zachwyca się jakością naszego dywanu w salonie. Jest kompletnie zalany- pomyślałam. Niall był w lodowce bo mówił, że jest w raju. Louis i Liam są chyba w salonie bo słychać dźwięki telewizora. Ktoś wychodzi po schodach. Dziewczyny, bo słyszałam ciche piski.
- Harry mówiła ci że masz do niej nie wchodzić. Nie wkurzaj jej jeszcze bardziej- powiedziała Domi.
- Ale to jest moja dziewczyna i mój pokój. Wchodzę- usłyszałam jak otwiera drzwi. Od razu poczułam zapach alkoholu. Odrzuciło mnie to jednak nie dałam po sobie poznać że nie śpię. Chłopak podszedł do mnie i pocałował w czoło. Zkarztusiłam się bo tak strasznie śmierdziało. Otworzyłam oczy a chłopak od razu wybiegł z pokoju. Usłyszałam jak wchodzi do łazienki. No ma chłopak szczęście. Po 15 minutach zapłukał do drzwi.
-Wejdź- powiedziałam i usiadłam na łóżku. Chłopak uklęknął przed drzwiami i na klęczaka podszedł do mnie. Chwycił mnie za dłoń i przyłożył ją do swojego policzka.
- Przepraszam Cię bardzo. Wiem że zapomniałem o tobie. Ale ten klub był naprawdę bardzo fajny. Po prostu zapomniałem, że w domu czeka na mnie moje ukochana. Przepraszam Cię jeszcze raz.- powiedział. Ujął moją twarz w dłonie. Lecz jednak odwróciłam głowę.
- A ta barmanka to ładna była?- zapytałam ze łzami w oczach.
- Nie. Była bardzo brzydka. Ale dawała mi darmowe drinki dlatego z nią gadałem. Przepraszam.- powiedział spuszczając głowę.
- Dobra. Idź już spać. Jutro pogadamy.- odwróciłam się tyłem do niego. Nie byłam już na niego zła bo wiedziałam co robił w tym klubie. Zachichotałam cichutko gdy chłopak chciał wyjść z pokoju.- Ale Harry, chodź do mnie- chłopak zdziwił się ale wskoczył mi do łóżka. Przytulił się od mnie. Wyszeptał jeszcze cichutkie ,, Kocham Cię'' . Teraz mogłam oddać się w ręce Morfeusza.
__________________
Krótki ale jest. W końcu. Nie miałam weny ale coś wymyśliłam.
Jeśli macie jakieś zażalenia piszcie na tt - @Real_Ina gg- 1535326 lub fb- Karolina Królik.
20 komentarzy = 20 rozdział
No nareszcie! :) Tyle czekałam, ale było warto. Proszę o dłuższe rozdziały, jeśli byłaby taka możliwość ;)
OdpowiedzUsuńOgólnie całość super, więc dodam tylko że czekam na więcej :)
swietne! sie naczekałam!
OdpowiedzUsuńzapraszam do komentowania 26 rozdziału :)
galaxy-strawberry.blogspot.com
Świetne opowiadanie!! Przeczytałam w jeden dzień całe :)
OdpowiedzUsuńŚwietne opowiadanie!! Przeczytałam w jeden dzień całe :)
OdpowiedzUsuńNo cóż troszkę się naczekałam, ale to nic - WARTO BYŁO!
OdpowiedzUsuńRozdział fantastyczny i ogółem bardzo mi się podoba twój styl pisania ;))
Czekam na następny rozdział ;*
Ciągle czekałam na ten roździał ! Przeczytałam go zaraz jak tylko dodałas ;D kocham twoje opowiadanie , normalnie jej ; * Zapraszam do mnie , dopiero zaczynam pisac , wiecc xD http://onelove-onekiss-oneroad-onedirection.blogspot.com/2012/06/rozdzia-1-lecimy-do-paryza.html
OdpowiedzUsuńAle zajebiste te wszystkie rozdziały ♥. Szybko pisz 20 ; ) Nie moge się doczekać ; * @TheReal_Zielona
OdpowiedzUsuńWitam! Na moim blogu kolejny rozdział! http://lookingforlifewithoutemotions.blogspot.com/ Pozdrawiam Emily <3
OdpowiedzUsuńRozdział mega! wstawiaj szybko nowy bo się doczekać nie mogę! xx
OdpowiedzUsuńJezuuu! jesteś niesamowita! twój blog jest niesamowity ! podziwiam Cię : D uwielbiaam . <3
OdpowiedzUsuńCuuuudo :) Proszę o więcej :)
OdpowiedzUsuńPrze ja kochaam Twoje opowiadaniee.!
OdpowiedzUsuńniemoge sie doczekaac nast. rozdzialu..kurdee..przeczytalam w jeden wieczor wszyztskie rozdzialy na raaz. *.* i chce wiecej .<3
piszesz lepiej niz NAJLEPIEJ .! ; *** '
prosze dodaaj nast. rozdzial bo nie wyczymie. xD ; X
Kooooooooooooooooooooooocham Cie .! <3
OdpowiedzUsuńswietny rozdzial.! : ****
Zajebisty rozdziaał.! <3
OdpowiedzUsuńZAJEBIASZCZY .!
OdpowiedzUsuńPRZE JA WIELBIE TWOJE OPOWIADANIE I CIEBIE ZA TO , ZE TO PISZESZ I ZE MASZ TAKIE ZAJEBISTE TEKSTY , KTORE POWALAJA NA KOLANA..HAHA..JESTES GENIALNA W TYM CO RB ..<3
hmm..tak sie zastanawiaam..i dochodze do wniosku iz..jestes beznadziejnaa. ; x
OdpowiedzUsuńkurva zart.! jestes GENIALNAA.! genialnie piszeeesz..i wielbiee Cie za wszytsko . o.O <3
Boskiii jest .! powazniee.;D
OdpowiedzUsuńczekam na kolejnyy .<3
Piekny.! ;D <3
OdpowiedzUsuńJestem z Cb dumna. xDD
OdpowiedzUsuńzarcik .
rozdzial jest naprawde $wieetny . <3
Zajefajny .! <3 ;DD
OdpowiedzUsuńA teraz dodawaj następny i na drugim blogu tez, wiesz ze jestem strasznie niecierpliwa!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie!
Super Rozdział :)
OdpowiedzUsuńJestem twoją czytelniczką od początku, jednak dopiero teraz zrobiłam sobie konto xD
Będę komentować, obiecuję.
Ale dlaczego nie ma Nowej notki skoro jest 20 komentarzy?
ponieważ większość anonimów, które widzisz powyżej są napisane przez jedną osobę . Ja pisałam wcześniej, że jeśli się to powtórzy to nie wiem kiedy dodam następny bo to jest smutne że nie robicie tego o co was proszę, :<
UsuńAha...
UsuńCóż...
To znaczy, że osoba ta ewidentnie nie szanuje ciebie i twoich zasad.
Ale też to pokazuje, że ktoś tak bardzo lubi twojego bloga, że próbuje przyspieszyć proces dodawania rozdziału :)
I że ten "Anonim" był nieźle nierozgarnięty bo tak to by nie pisał tak szybko i często tych komentarzy :))
Sory za ten taki filozofujący ton (czy jak się to tam nazywa), mam po prostu czas na rozkminę :))
No, ja to wszystko wiem. Ale kara musi być, haha, nie no żartuje. jakoś nie mam weny teraz. Jeszcze jest konkurs . Właściwie byl do piątku. Ale raczej nikt nie wygrał..... Na drugim blogu.
UsuńHeyy :)
UsuńMoże skoro, nie masz pomysłu na ciąg dalszy to daj ten rozdział (19) do uznawanych za np. "to co mogło się stać"
a ten inny, nowy (20) już jako ciąg dalszy 18?
świetne opowiadanko ;) czytalam wszystko ;> i pod wrazeniem ..
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie :http://lifebymomentss.blogspot.com/
Hej !!!
OdpowiedzUsuńNie dawno znalazłam twojego bloga gdzieś w necie i nie żałuje że na niego weszłam i czytałam po prostu pokochałam twoje opowiadanie. Fantastycznie piszesz !!! Jeszcze nie byłam na twoim drugim blogu ale na pewno na niego wpadnę.Cóż wiec czekam na następny i nie mogę się doczekac i chciałabym cie serdecznie zaprosić do siebie
http://your-life-your--voice-1d.blogspot.com/